Przed świtem dnia 6 sierpnia 1914 roku Pierwsza Kompania Kadrowa wyruszyła z krakowskich Oleandrów w kierunku zaboru rosyjskiego. Przekraczając granicę w Michałowicach obaliła słupy graniczne i rozpoczęła zbrojną walkę o odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Dla członków Związku Strzeleckiego to data niezwykłej wagi, być może najważniejsza w całej historii naszej organizacji.
Do tej pory Strzelcy szkolili się i przygotowywali do walki, często słuchając kpin i zarzutów, że jedynie bawią się w wojsko. Kiedy stawili się na zarządzoną przez komendanta Józefa Piłsudskiego mobilizację na Oleandrach, usłyszeli od niego znamienne słowa: „Odtąd nie ma ani Strzelców, ani Drużyniaków. Wszyscy, co tu jesteście zebrani, jesteście żołnierzami polskimi”. Chociaż te słowa miały znaczenie jedynie symboliczne, bo Polski wszak jeszcze nie było, to oni wyruszali do boju już nie jako członkowie organizacji strzeleckich, lecz jako wojsko polskie. Tego dnia pokazali, że to nie była jedynie zabawa i to tego dnia każdy z nich, parafrazując słowa Marsza Pierwszej Brygady, na stos rzucił swój życia los.